Recenzja: Acer AspireOne 722

aspireone_3

Chcąc kupić netbooka, stajemy przed ogromną ofertą każdego z producentów. Większość z dostępnych na rynku netbooków nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród innych urządzeń. Zdarza się, że czasem nikt nie zrobi recenzji jakiegoś urządzenia, które akurat nas interesuje.

Ja zaś dostałem do recenzji Acera AspireOne 722 – świeży model, który został zapowiedziany w wielu serwisach jako „wydajny netbook”. A jak się spisuje naprawdę? Zapraszam do przeczytania recenzji. Od razu mówię, że będzie parę porównań do EeePC 900.

 

 

 

 

Specyfikacja techniczna

Zanim cokolwiek napiszę, warto podać co siedzi wewnątrz prezentowanego netbooka:

Procesor: AMD Bobcat C-50 (2 rdzenie po 1GHz i 1MB cache)

RAM: 2GB DDR3

Dysk: 500GB SATA 5400rpm

Ekran: 11,6”, 1366×768, błyszczący, LED

Karta graficzna: Radeon HD 6250

 

No i jeszcze karta WiFi z obsługą N i Bluetooth 3.0. Można też znaleźć złącza: RJ45, D-Sub, line-in, microphone, HDMI i 3 porty USB 2.0.

 

 

Pierwsze wrażenie

Pierwsze co zwróciło moją uwagę to bardzo liche zawiasy. Mimo że sprzęt jest prosto ze sklepu, to po położeniu go na biurku, bardzo łatwo jest wprawić matrycę w drgania. Poza tym przy zamykaniu i otwieraniu w jednym miejscu pojawiają się lekkie przebarwienia (może ktoś źle skręcił?).

A, od razu mówię: O trzymaniu za matrycę możemy zapomnieć.

 

Po pierwszym uruchomieniu AspireOne 722 wita nas dystrybucja Linpus. Niestety ja się nie doczekałem by ujrzeć ją na żywo, gdyż zainstalowana została na ext2, a Acer został wyłączony bez odmontowania partycji i przy próbie uruchomienia pluł errorami.

 

Uwagę moją zwróciło to, że owy Acer ma tylko 3 diody: Power, Bateria i WiFi.

aspireone_

System Windows 7 i sterowniki

Dostałem wersję Linuxową, więc Windowsa mogę wgrać jedynie we własnym zakresie. Sama instalacja odbyła się bez problemów. Gorzej po zainstalowaniu – brak jakichkolwiek sterowników. Nawet do karty sieciowej. Więc o luksusie typu „Łączymy laptopa do sieci, a sterowniki sobie sam pobierze” nie znajdziemy tutaj.

Na płytce dołączonej przez Acera widać… ich oszczędność! Na jednej płycie jest wiele sterowników do tego samego! Np. sterowniki do WiFi były do kart różnych firm. Oczywiście ja musiałem strzelać, które sterowniki będą akurat do tego co ja mam, bo Acer nie podpisał które są do którego modelu!

Po starannym dobraniu, instalacja przebiegła bezproblemowo.

 

Wygoda pracy

Muszę przyznać, że duże przyciski na klawiaturze to nie taki zły pomysł. Przynajmniej na początku użytkowania (można szybko pisać nie robiąc błędów). Czy później ten rozmiar nie będzie przeszkadzać, to ciężko stwierdzić. Wiem, że na EeePC 900 potrafią mi się po kilku godzinach plątać palce.

 

Touchpad zaś też jest niemałych rozmiarów i również jest dobry. Obsługuje multitouch.

 

Ważna kwestia to też głośność netbooka. O ile pierwsze minuty pracy są bezgłośne, to potem uruchomi się wiatrak, który już się nie wyłączy, nawet jak procesor będzie w stanie bezczynności. Przyzwyczajony do ciszy, wiatraczek ten potrafi denerwować, zwłaszcza wieczorami/nocami.

 

Matryca

Nie jestem zwolennikiem błyszczących matrycy (zwłaszcza w mobilnym sprzęcie), gdyż utrudnia to znacznie pracę! W tym przypadku wcale nie jest lepiej. Przy ciemnych kolorach matryca idealnie spełnia rolę lustra do wyciskania pryszczów, a nie do wyświetlania obrazu. Ale błyszcząca błyszczącej nie równa, jedna bardziej odbija, druga mniej. W tym przypadku nie jest najgorzej. Jasność oraz jakość kolorów stoi na bardzo wysokim poziomie. (jak na netbooka)

aspireone_10

Wydajność

Nie wiem jak to ocenić. Netbooka używa się zgodnie z przeznaczeniem – do internetu. Jeśli chodzi o to, to nawet celeron 900mhz z gma900 daje radę. Jeśli chodzi o gry w owym Acerze, to testowałem 3 tytuły:

  • Crysis – nie odpalił się
  • NFS Most Wanted – śmiga prawie doskonale na średnich detalach przy 1024×768
  • Portal – na ustawieniach ponad średnich da się grać, schodzi czasem do 17fpsów, normalnie trzyma 25. Rozdzielczość natywna.

Ocena wydajności przez Windows 7 to 2.8 – najgorszy okazał się procesor.

Niestety zaniedbałem troszkę sprawę (jestem zły z tego powodu), bo nie sprawdziłem jak odtwarza filmy HD.

 

Czas pracy na baterii

Producenci przestali podawać już jaką pojemność ma ich bateria. Dzisiaj liczą się „komory”. Ilość komór dużo mi niestety nie poda, więc po prostu trzeba kupić sprzęt, by móc sprawdzić ich pojemność baterii. Ja sprawdziłem i Acer Aspire One 722 ma baterię 11.1V, 4400mAH co daje 49Wh.

 

Taka pojemność wystarczy według producenta do 6-7h pracy z połączeniem WiFi. Sam pokusiłem się również o test ile wytrzyma przy minimalnym podświetleniu, minimalnym zużyciu procesora i puszczonym pingiem do onetu przez WiFi. Efekt taki, że bateria padła dopiero po 8:40h!

aspireone_9

Cel urządzenia

Najważniejsze pytanie jakie należy zadać: Do czego można wykorzystywać Acera Aspire One 722?

Jest to netbook i z definicji służy do śmigania po internecie, co w tym przypadku jest dobrym stwierdzeniem, ale niewystarczającym. Dostęp do internetu może być ultramobilny, mobilny i stacjonarny.

Dostęp ultramobilny: Czyli po prostu wyciąganie urządzenia „w biegu”, sprawdzenie czegoś na szybko bez większych komplikacji (taki UMPC czy MID). Pod tym względem Aspire One 722 zdecydowanie odpada głównie ze względu na rozmiary, ale pewnie kwestia wykonania też by nie była wystarczająca.

Dostęp mobilny: Ławeczka, stolik w McDonaldzie, hotspot… To jest dostęp mobilny. Na spokojnie wyciągniemy sobie Acera w pociągu, miejscu publicznym z ławeczką i hotspotem i nie ma problemu z korzystaniem z internetu. Chyba że słońce razi w ekran, to trzeba się odwrócić. A! No i latająca matryca może wkurzać. Za to długa praca na baterii naprawdę pozwoli na pracę bez obaw, że zaraz będziemy szukać gniazdka.

Dostęp stacjonarny: Router domowy czy nawet kabelek LAN! Tak, dziś ludzie kupują netbooki, by korzystać z nich w domu. Niewiele trzeba, by sprzęt się do tego nadał, więc ten również zalicza ten test. Pod dostęp stacjonarny podlega też akademik i uważam że sprzęt sprawdzi się również u studentów… o ile nie robią ze sprzętem nie wiadomo czego.

 

Jak dla mnie Acer Aspire One 722 jest pomiędzy mobilnym a stacjonarnym. Czemu? Ze względu na matrycę – chwianie się jej oraz błyszczenie. Naprawdę potrafi to utrudniać pracę w terenie.

Dlatego uważam, że jest to sprzęt dobry dla kogoś, kto raz na jakiś czas gdzieś jedzie z laptopem, a zwykle korzysta z niego w domu lub w jakimś innym zamkniętym pomieszczeniu.

 

Galeria:

aspireone_1aspireone_6aspireone_9aspireone_7aspireone_10aspireone_4aspireone_8aspireone_2aspireone_11aspireone_5aspireone_3aspireone_

 

Zalety:

  • czas pracy na baterii
  • wyjście HDMI
  • troszkę wyższa wydajność niż w przypadku netbooków 10”
  • WiFi N oraz BT 3.0
  • małych rozmiarów zasilacz

Wady:

  • błyszcząca matryca (choć to kwestia czy ktoś woli gorsze kolory czy błyszczenie)
  • luźne zawiasy
  • przebarwienia przy ruszaniu pokrywą
  • nieautomatyczna instalacja sterowników
  • brak diody od HDD

 

Komentarze

Autor: Damian Statkiewicz
Utworzono: 8 czerwca 2011
Kategorie: Artykuły - Testy i recenzje
Tagi: , , , , ,

Twitter

Facebook

Sonda

Z jakiego systemu operacyjnego korzystasz?

View Results

Podeślij newsa!
Jeśli widziałeś ciekawe urządzenie lub temat i chciałbyś abyśmy omówili to na łamach PDAsite.pl, skorzystaj z formularza poniżej.

    Imię i nazwisko / ksywka* (pojawi się w newsie, jeśli zostanie wykorzystany)

    Adres email

    Treść wiadomości*

    Przepisz kod z obrazka:*
    captcha