Oto render mojego ostatniego PDA:
Nie znaczy to, że kończę zabawę. Teraz mam po prostu okres międzypalmtopowy. Polega na tym, że chodzę z normalnym telefonem (nokią e50) jak normalny człowiek i nie mam żadnego PDA.
I teraz pojawiają się zmiany takie, że prawdopodobnie znów zacznę chodzić z jednym urządzeniem.
Dzisiaj rano kurier przywiózł mi oczekiwanego od pewnego czasu smartfona HTC Desire. Sprzęt otrzymałem do testów na dwa tygodnie a zatem mam trochę czasu na potestowanie go.
Pierwsze wrażenie:
Dawno żadne urządzenie, które miałem okazję testować nie zrobiło na mnie tak dobrego wrażenia. Pierwsze co mi się spodobało to jakość wykonania, smartfon leży naprawdę bardzo dobrze w dłoni, przyczynia się do tego w większości tylna klapka, która została wykonana z plastiku pokrytego gumą.
Gdy już nacieszyłem się jakością wykonania, postanowiłem uruchomić urządzenie i tutaj kolejne miłe zaskoczenie. 3,7” ekran pojemnościowy wykonany w technologi SLCD, pracujący w rozdzielczości WVGA (800x480px) pięknie odwzoruje wszystkie barwy a wysoka rozdzielczość sprawia że wszystkie szczegóły wyświetlane na tym ekranie wyglądają bardzo czytelnie a przeglądanie stron internetowych to czysta przyjemność dzięki samej rozdzielczości jak i procesora Snapdragon taktowanego 1GHz zegarem.
To by było w sumie na tyle. Zabieram się do testowania Desire a Was drodzy czytelnicy zapraszam do śledzenia naszego wortalu oraz zgłaszania swoich pomysłów odnośnie tego co chcielibyście zobaczyć na wideoprezentacji lub co chcielibyście poczytać w samej recenzji urządzenia.