
Był już kiedyś taki wpis – niestety podczas sprzątania po infekcji serwera zginął. Ale temat powrócił i u mnie, więc czas na powtórkę z rozrywki.
Jakiś czas temu na giełdzie zakupiłem serwer. A tym serwerem jest Acer Altos R520. Dokładnie taki jak w miniaturce po prawo. Ktoś mógłby pomyśleć – jak wyznawca Della i Thinkpadów może zakupić Acera? – dobra cena czyni cuda ;) A tak naprawdę to referencyjna konstrukcja Intela, tylko brandowana.
A jak o cudach mowa – sprzęt całkiem mocny. Posiadał Xeona E5310 (4 rdzenie po 1.6GHz na szynie 1066 – takie serwerowe Core2Quad, ba – 8MB cache L2), 2GB ramu FBDIMM (8 slotów, 2 zajęte), jedynie przyszedł bez dysków. I tu ciekawostka – koszt takiego procesora to około 40zł – więc od dłuższego czasu pracują w nim dwa. I ramu również przybyło.
„Zabawka” przednia, szczególnie do pracy w programach które potrafią wykorzystać potencjał wielu rdzeni – na nim renderowała się niedawna prezentacja FirefoxOS. Był tylko jeden problem (w sumie dwa, ale ten ważniejszy) – zintegrowana karta graficzna to ATI ES1000 (czyli rebrandowany Rage3D), a płyta posiada tylko slot PCI-Express x8. A karty grafiki uparcie produkowane są na PCI-E x16.
Co więc w tym momencie mógł zrobić kitor? Trust me, I’ll be an engineer – po czym przejechałem po karcie graficznej szlifierką.